1969

Na tegorocznych targach w Essen pojawiła się gra o łatwym do zapamiętania tytule 1969. Nie trzeba tutaj wspominać co wielkiego dla dziejów ludzkości się wtedy wydarzyło. Zmarły niedawno Niel Amstrong (podczas CABG zresztą, czyli po polsku wszczepianiu bajpasów) jako pierwszy postawił swoją stopę, niestety nie znalazłem jakiego rozmiaru, na księżycu. Co ciekawe jedna z córek Pierwszej Osoby na księżycu miała złośliwy nowotwór pnia mózgu.
Niestety nie udało mi się wziąć udziału w kosmicznym wyścigu, nikt z mojego otoczenia gry nie posiada. Bardzo lubię tematykę współczesną w grach planszowych. Ostatnio na forum gier planszowych pojawił się temat, dlaczego nie ma planszówek osadzonych w bliskich nam tematach teraźniejszości. Też nad tym ubolewam, bo lubię Wysokie Napięcie, generalnie wolę budować elektrownie atomowe niż piramidy.
Recenzje 1969 możecie obejrzeć u Toma Vasela. Nazwa Cranio Creations, czyli wydawnictwa 1969 jest bardzo bardzo oryginalna. Jakbym miał mieć wydawnictwo to chciałbym, żeby się nazywało Cranio Creations.

Miesiąc temu kupiłem Chicago Express na planszomanii za 88 zł + dodatek za 37! Bardzo bardzo atrakcyjna promocja na bardzo bardzo dobrą grę. Jak już kiedyś pisałem faworyzuję gry, w których chodzi o to, żeby zarobić kupę forsy. Jeden z dodatków (w pudełku są dwa) został przetestowany na Strychu, ale na 3 graczy nie sprawdził się. Chodzi o wąskotorową, nie było sensu jej używać, bo nie dawało to żadnych korzyści. Po prostu nie opłacało się blokować kolejką, lepiej było zwiększać zysk. Mimo wszystko jeszcze kiedyś na pewno wypróbuję w szerszym gronie.