Śródmiejska biblioteka publiczna
Dziś zrobiłem sobie małą wycieczkę po bibliotekach. Najpierw oddałem zaległe książki z Krowoderskiej Biblioteki, a później pojechałem na Lubomirskiego zapisać się do Śródmiejskiej. Zrobiłem to właściwie z powodu książki Wiktora Hagena pt. "Granatowa krew", na która polowałem i miałem nadzieje, że w końcu pojawi się w Krowoderskiej. Obsłużono mnie na medal. Panie były bardzo miłe, dostałem wykaz wszystkich bibliotek i jeszcze polecono mi coś na początek. Bardzo bardzo polecam. Do tego jest blisko. A całe te dzisiejsze wyprawy, dlatego że kupiłem w końcu zabezpieczenie do mojego Wigry 5. Kawał grubego łańcucha. Czytałem gdzieś, że w Holandii niektórzy nie patrzą na jakość zabezpieczeń tylko żeby miał jak największy łańcuch i ogromną masywną kłódkę do odstraszania złodziei. Mój to Author ACHL-65. Mam nadzieje, że dobrze mi posłuży.