Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2011

narodzenie

Obraz
Przyjechałem do Pińczowa już w środę, akurat mi się udało, bo kol. R. zaproponowała mi, że mnie zabierze. W sumie trochę żałuję, bo i tak nic konstruktywnego w domu nie zrobiłem, a w czwartek na pewno bym w coś zagrał, więc nie byłby to dzień stracony. Dziś wigilia, mamy się spotkać ze starą klasą jak co roku, trochę te spotkania stały się tradycją. W tamtym roku wróciłem do domu po 5. Rozegrałem już kilkanaście partii w Rój- z siostrą i z mamą. Praktycznie cały czas wygrywam, hehe. Spodobała im się ta gra co mnie bardzo cieszy. Bardzo zirytowało mnie to, że mój kuzyn nie przyjeżdża na święta. Najpierw mówi, że będziemy grać, czy mam coś nowego i w końcu dowiaduje się i to nie od niego, że nie będzie go. Dziś wiem, że będę miał  Glen More  i nie mogę się doczekać! Na pewno wrzucę kilka zdjęć z pierwszej rozgrywki.

it's wonderful life

Obraz
Here I go out to sea again The sunshine fills my hair And dreams hang in the air Gulls in the sky and in my blue eyes You know it feels unfair There's magic everywhere Look at me standing Here on my own again Up straight in the sunshine No need to run and hide It's a wonderful, wonderful life No need to hide and cry It's a wonderful, wonderful life Sun in your eyes The heat is in your hair They seem to hate you Because you're there And I need a friend Oh, I need a friend To make me happy Not stand here on my own Look at me standing Here on my own again Up straight in the sunshine No need to run and hide It's a wonderful, wonderful life No need to hide and cry It's a wonderful, wonderful life I need a friend Oh, I need friend To make me happy Not so alone Look at me here Here on my own again Up straight in the sunshine No need to run and hide It's a wonderful, wonderful life No need to hide and cry It's a wonderful, wonderful life No need to run and

prezenty

Obraz
Wybrałem prezenty na święta i jestem tym faktem bardzo podniecony. Dla siostry wybrałem małą gierkę pt. Czarne historie.  Myśle, że będziemy mieli dużo satysfakcji przy rozwiązywaniu zagadek stamtąd. Trochę pod wpływem tej recenzji:  http://www.gamesfanatic.pl/2011/12/18/czarne-historie-zagadki-lateralne/  i haśle myślenie lateralne, ale co tam. Dla mamy książka, która mam nadzieję jej się spodoba, ja na pewno też ją przeczytam. A dla siebie kupiłem takim mały dodatek do gry Rój , czyli biedronkę i komara.

sushi

Obraz
Polubiłem sushi, to tutaj na zdjęciu to sushi zrobione przez I. Oczywiście było wyborne. Ostatni tydzień był wykańczający, codziennie na 8.30, tramwajem przez całe miasto. Dużo seminariów, dużo teorii, już wczoraj mnie głowa bolała po całym tygodniu. We wtorek na planszówkach grałem w Ora et labora , miałem dużo satysfakcji z rozgrywki. Najpierw wariant francuski zaraz później irlandzki. Mimo, że w tym z czterolistną kończyną pijemy whisky i ważymy piwo, to jednak wolę Francję i produkcję wina. Za to wczoraj w końcu zagraliśmy w moje Na chwałę Rzymu- wygrałem 23, 20, 15, 15, XX, czyli pięcioosobowa rozgrywka! W ostatnią sobotę K. i N. zostali wciągnięci w Agricolę, bardzo się cieszę.

trochę zdjęć

Obraz
Dziś ubogo w treść, mam mało czasu, powinienem uczyć się neurologii. Komp wrócił w pełni odświeżony, bardzo przyjemnie teraz działa. Trochę zdjęć z wakacji. Miło, że ktoś zaczął zaglądać z forum gier planszowych, pozdro :)